Kochani, u mnie już chyba wreszcie wiosna! Wprawdzie jutro może padać, bo to przecież kwiecień - plecień, jednak ja bardzo cieszę się tym jednym pięknym dniem. I choć już jest późny wieczór, a po słońcu ani śladu, to czuję, że wspomnienie tego cudownego dnia zostanie ze mną na dłużej. Załączam piekne wiosenne zdjęcie z pierwszą pszczółką. Jak myślicie śpi czy pracuje?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz