piątek, 11 października 2013

Polska blogosfera pracuje po amerykańsku


Znawcy tematu twierdzą, że w Polsce kampania reklamowa ze Świętami Bożego Narodzenia w tle zaczyna zraz się zaraz po 11 listopada. W Ameryce podobno dużo prędzej, nierzadko we wrześniu. Mogę więc śmiało powiedzieć, że dzięki Miśkowi i polskim blogerom wpisałam się trend amerykański.

Kilka recenzji książki Misiek i świąteczne obżarstwo ukazało się już pod koniec  września o czym pisałam w tym poście. Z  kolei kilka dni temu, na początku października także Melania zrecenzowała na swoim blogu tę świąteczna minipowieść.

Wiem, że dwie blogerki planują zorganizowanie około 6 grudnia b.r. konkursów w których będzie można wygrać tę książkę. Poniżej adresy do blogów:

Book &Cooking link

A ponieważ święta to czas prezentów także i ja mam dla Was malutki prezent. Zainspirowała mnie Awiola która na swoim blogu, w  recenzji Miska napisała tak: 
Uśmiech na twarzy wywoła również rozmowa Elwiry i Miśka dotycząca milczenia karpi.

Jest to wiec dobra okazja, żeby ten fragment zacytować:


Zjadł kilka czekoladek i wyjął z futerału przy pasku komórkę. Sprawdził ile jeszcze mu zostało do wygadania i zadzwonił do Elwiry. 
 No cześć powiedział. – Jak u ciebie, bo u mnie jak zwykle katastrofa. 
 U mnie tato przeszedł samego siebie – usłyszał w słuchawce.
Masz szlaban? Jakieś embargo? – zapytał.
Gorzej – westchnęła. – Nie wychodzę z pokoju, nie korzystam z łazienki.
No nie, rodzice chociaż w święta okazaliby ludzką twarz – oznajmił. – Ale przecież to do nich nie pasuje...
Tato pokazał aż za ludzką stwierdziła. – Postanowił, że zrobimy w tym roku tradycyjne święta.
I tym się martwisz? – zdziwił się Misiek.
Bo jest czym – westchnęła. Zaczęło się od tego, że kupił naturalną choinkę.
Naturalne najfajniejsze – wtrącił się chłopiec.
Tak, ale dlaczego mój tato zawsze wybierze najbrzydszą! rzuciła bardzo emocjonalnie. – Z jednej strony jest cała łysa, a po drugiej dolne gałęzie są krótsze niż górne. To jakiś koszmar!
Powiesicie włosy anielskie i nie będzie widać – pocieszył ją Misiek.
Choinka to mały pryszcz – kontynuowała. – Tato przyniósł dzisiaj do domu dwa żywe karpie! Pływają teraz w wannie.
E... tam, karpie nie gryzą zbagatelizował chłopiec.
Ale tato chce je zamordować! wyjaśniła. Pół dnia chodził wokół łazienki z tłuczkiem. W końcu poszedł do sąsiada. Ale sąsiad też nie mógł. Wypili już pół butelki koniaku i dalej nie mogą. Teraz wszyscy czekamy, wróci z pracy sąsiadka, która podobno robi to jak zawodowiec. Wpuszczą do domu morderczynię! Te święta to koszmar.
Przesadzasz – Misiek wzruszył ramionami.
Od pięciu godzin nie mogę iść do łazienki i według ciebie to przesada! – Elwira zdenerwowała się.
Przemkniesz się, karpie cię nawet nie zauważą – poradził jej z uśmiechem na twarzy.
Ale ja je zauważę i wtedy... – urwała w pół zdania.
Wtedy co? – zapytał.
Wtedy się do nich przywiążę i będę jeszcze bardziej nieszczęśliwa, kiedy siądę do wigilii – stwierdziła.
Przecież nie musisz ich jeść stwierdził – Ja na przykład wymigałem się od skonsumowania polędwiczek w sosie pomarańczowo–cebulowym.
Kto wymyśla takie potrawy? – zapytała
Ciotka – westchnął Misiek. – A ty najlepiej zrobisz jak wykradniesz te karpie i wypuścisz je do rzeki. Póki tato zajęty jest z sąsiadem koniakiem.
Ja się do tego nie nadaję stwierdziła płaczliwie. Ja mam dosyć tajnych misji po fałszerzach czekolady. Ja chcę się położyć do łóżka i nie słyszeć krzyku tych karpi...
Ryby nie mają głosu rzucił chłopiec.
Ale ich milczenie jest jeszcze gorsze... – Elwira nagle zamilkła i zapytała po chwili. – Czy przypadkiem nie było takiego filmu „Milczenie karpi”?
Nie słyszałem stwierdził Misiek.
Może kiedyś taki film nakręcę... – znów się zamyśliła na moment. – To będzie prawdziwy horror. Ale muszę już kończyć, bo sąsiadka może wrócić z pracy w każdej chwili...
Przerwała połączenie. Misiek wstał i ostrożnie wyjrzał na korytarz, po czym dyskretnie  odwiedził wszystkie łazienki. W żadnej z nich nie było karpi. Odetchnął z ulgą. Wrócił do pokoju i zaczął czytać książkę o wielkich katastrofach.

 Rozmowa o karpiach ( Misiek i świąteczne obżarstwo, fragment)

2 komentarze: