zdj. www.http://minnesotaconnected.com |
Promocja win z Hiszpanii w jednym z
dyskontów sprowokowała mnie do zaproszenia kilkorga znajomych.
Siedzieliśmy degustując trunek z winogron odmiany tempranillo
(mojej ulubionej) i dyskutowaliśmy niemal jak za starych dobrych
czasów. Niemal, bo dawniej więcej rozmawialiśmy o polityce, czy
raczej idealistycznej naiwności. Obecnie to temat, który
niewątpliwie na takich spotkaniach uznawany jest za obciachowy.